Gromadzenie deszczówki jest nie tylko ekologiczne, ale także ekonomiczne. Większość właścicieli ogrodów oraz pól uprawnych decyduje się na ten krok właśnie ze względu na bardzo wysokie koszty zakupu wody do podlewania. Podziemny zbiornik na deszczówkę o odpowiedniej pojemności (np. 8-10 tysięcy litrów) pozwoli znacząco ograniczyć zużycie wody w gospodarstwie, przy jednoczesnym odzyskiwaniu coraz cenniejszej wody opadowej – szczególnie w okresach suszy.
Zgromadzoną deszczówkę trzeba jednak jakoś wydostać na powierzchnię, a do tego służą oczywiście pompy. W naszym artykule omawiamy najpopularniejsze rodzaje pomp, które dobrze sprawdzą się właśnie do takich zastosowań.
Zacznijmy od prawdopodobnie najchętniej wybieranego rozwiązania. Pompa zatapialna do deszczówki to dobry pomysł, ale tylko pod kilkoma warunkami. Po pierwsze: musimy dysponować otworem rewizyjnym o odpowiedniej średnicy. Po drugie: zbiornik na deszczówkę musi być dość płytki (takie pompy najczęściej mogą tłoczyć wodę z głębokości do około 5 metrów).
Warto również zaznaczyć, że jeśli planujemy wykorzystać zgromadzoną deszczówkę do nawadniania całego ogrodu czy pola, to potrzebujemy pompy wysokociśnieniowej, która zagwarantuje odpowiednią wydajność. Przykładem może być bardzo dobrze oceniana pompa zatapialna od Pedrollo TOP MULTI TECH 2.
Ważne
Wybierając pompę zatapialną do obsługi podziemnego zbiornika na deszczówkę zwróć uwagę na to, czy dany model jest przystosowany do tłoczenia wody brudnej – w zbiorniku z pewnością z czasem zaczną się gromadzić różnego rodzaju zanieczyszczenia, w tym piasek, fragmenty liści, truchła owadów etc.
Pompy hydroforowe, nazywane też samozasysającymi, to całkiem niezły wybór do wypompowywania deszczówki z podziemnego zbiornika oraz do zasilania nią np. systemu nawadniania ogrodu. W porównaniu z pompą zatapialną, hydroforowa może tłoczyć wodę z głębokości nawet 8-9 metrów (niektóre modele, np. Pedrollo czy ESPA).
Pompa hydroforowa na pewno będzie lepszym wyborem w sytuacji, gdy nie mamy możliwości łatwego umieszczenia pompy w zbiorniku z uwagi na brak rewizji o odpowiedniej średnicy. Tutaj wystarczy tylko włożyć do zbiornika końcówkę węża ssącego – pompa hydroforowa pozostaje na powierzchni.
Warto natomiast pamiętać, że pompy samozasysające nie grzeszą niestety kulturą pracy. Są głośne, generują drgania, dlatego nie nadają się do pracy ciągłej w pobliżu domu. Takiej pompy nie można też zostawić pod gołym niebem, więc albo należy ją za każdym razem montować i demontować po opróżnieniu zbiornika, albo przygotować dla niej miejsce zabezpieczone przed deszczem i mrozem (np. studzienkę z kręgów betonowych).
Od razu zaznaczmy, że jeśli Twoim celem jest zbudowanie w pełni automatycznego systemu wypompowywania wody z podziemnego zbiornika na deszczówkę, która następnie będzie zasilać np. system nawadniania czy plac budowy, to wybór jest prosty: postaw na pompę głębinową.
Warunkiem jest to, aby było możliwe umieszczenie pompy w zbiorniku (sprawdź średnicę otworu rewizyjnego) oraz zapewnienie jej odpowiednich warunków pracy. Ponieważ brakuje tutaj rury osłonowej, to należy poszukać pompy, która może pracować w pozycji poziomej – najlepiej wybrać pompę monoblokową z płaszczem chłodzącym, a przykładem może być model OMNITRON 5000 firmy Omnigena.
Pompa głębinowa idealnie sprawdza się do zautomatyzowania procesu opróżniania zbiornika na deszczówkę. Zapewni wysoką wydajność, co jest niezbędne w przypadku zasilania systemu podlewania ogrodu czy pola uprawnego.
Decydując się na pompę głębinową nie zapomnij o wyposażeniu instalacji w elementy chroniące urządzenie przed awarią, w tym (obowiązkowo) w zabezpieczenie przed suchobiegiem.
Jak widzisz masz do wyboru trzy ciekawe rozwiązania. Na dłuższą metę najlepiej sprawdzi się pompa głębinowa, która przede wszystkim gwarantuje bezobsługowość. Z kolei do okazjonalnego opróżniania zbiornika na deszczówkę wybierz pompę zatapialną lub hydroforową.