Własna studnia do nawadniania pola uprawnego – dlaczego warto w to zainwestować?

Szkody w rolnictwie spowodowane suszą z roku na rok są coraz wyższe i szacuje się je na miliardy złotych. Producenci powinni zacząć inwestować w rozwiązania, które z jednej strony chronią przed skutkami suszy, a z drugiej pozwalają zwiększyć zyskowność biznesu rolniczego. Własna studnia do nawadniania pola uprawnego jest doskonałym przykładem takiej inwestycji, o czym przekonujemy w naszym artykule.

Najlepsze zabezpieczenie przed skutkami suszy

Susza rolnicza, a w wielu regionach Polski już hydrologiczna, to problem nie tylko rolnictwa. Jednak to właśnie w tę branżę uderza najmocniej. Polska ma fatalną gospodarkę wodną, systemy retencyjne praktycznie nie istnieją, dlatego priorytetem każdego producenta rolnego powinno mieć zabezpieczanie upraw przed coraz dłuższymi okresami bez opadów deszczu.

Z punktu widzenia indywidualnego rolnika nie ma lepszego sposobu niż własna studnia, która będzie zaopatrywać w wodę deszczownię do nawadniania pola uprawnego. Co ważne, działanie takiego systemu można całkowicie zautomatyzować.

Uniezależnienie się od pogody

Strefa klimatu umiarkowanego ma to do siebie, że bardzo trudno jest przewidzieć pogodę w długim okresie. Teoretycznie powinniśmy oczekiwać deszczowej wiosny i suchego lata, natomiast różnie z tym bywa i coraz częściej obserwujemy wręcz anomalie pogodowe.

W takich warunkach niemożliwe staje się planowanie produkcji rolnej. Gospodarz rozpoczynając wysiew nie ma żadnej gwarancji, że uzyska określoną ilość plonów z hektara. Nieprzewidywalność stanowi ogromne wyzwanie dla współczesnego rolnictwa, i to pomimo jego zmechanizowania.

Własne ujęcie wody pozwala rozwiązać jeden z głównych problemów pogodowych w naszym kraju, czyli brak opadów. Dzięki tej inwestycji producent zachowa znacznie większą kontrolę nad uprawą i będzie w stanie realnie oszacować spodziewaną wielkość produkcji.

Niezależność hydrologiczna to ogromny atut, który daje producentowi przewagę na bardzo konkurencyjnym rynku, pozwalając zmaksymalizować produkcję rolną oraz podnieść jakość płodów, co wpisuje się w oczekiwania konsumentów.

Rozpoczęcie nawadniania pola uprawnego w dowolnym momencie

Cykl wegetacji roślin jest nieubłagany. Największe straty w rolnictwie przynoszą wiosenne susze, kiedy woda jest najbardziej potrzebna do zainicjowaniu wzrostu. Dysponując własną studnią producent może rozpocząć nawadnianie wtedy, gdy jest to najkorzystniejsze, nie oglądając się na pogodę, a tym bardziej na koszt zakupu wody z sieci.

Niskie koszty eksploatacji własnego źródła wody

Własna studnia to źródło praktycznie darmowej wody. Oczywiście trzeba doliczyć koszty zużycia energii elektrycznej do zasilania pompy głębinowej, natomiast są one zupełnie pomijalne w porównaniu z korzyściami, jakie odnosi rolnik mogący nawadniać pole w okresach bezdeszczowych.

Mówimy tutaj o jednorazowej inwestycji, która w przypadku profesjonalnego wykorzystania studni może się zwrócić w ciągu jednego sezonu. Eksploatowanie własnej studni na cele rolnicze jest też nieporównanie tańsze od nawadniania pola wodą z sieci wodociągowej.

Jak się za to zabrać?

Pierwszym krokiem jest oczywiście wykonanie własnej studni. Warto to powierzyć doświadczonej ekipie, która dysponuje sprzętem umożliwiającym dotarcie do bardzo głębokich warstw wodonośnych – dzięki temu eliminujemy ryzyko okresowego osuszania źródła, nawet w okresie fali upałów.

Studnia do użytku profesjonalnego – a za takie uznajemy nawadnianie pola uprawnego – musi charakteryzować się dużą wydajnością. Podobnie zresztą jak pompa głębinowa, która będzie w niej pracować. Zbudowanie kompletnej instalacji pompowej do zasilania deszczowni rolniczej wymaga doświadczenia i wiedzy, dlatego tutaj także warto skorzystać z pomocy i doradztwa ekspertów.

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie

Na naszej stronie korzystamy z plików cookies w celu spersonalizowania reklam, więcej informacji.