Wśród osób rozważających zastosowanie odżelaziacza w domu największą popularnością cieszą się modele z napowietrzaniem oraz złożem jonowymiennym regenerowanym solanką – są to tzw. stacje 3w1. Warto natomiast wspomnieć także o trzecim rozwiązaniu. Mamy tutaj na myśli odżelaziacz ze złożem katalitycznym, w którym funkcję regenerantu pełni nadmanganian potasu. Opis tego urządzenia brzmi może mało zachęcająco, natomiast okazuje się, że w wielu przypadkach będzie to zdecydowanie najlepszy wybór. Jakie są zalety, a jakie wady odżelaziaczy ze złożem katalitycznym, np. typu Greensand czy Greensand Plus? Zapraszamy do lektury naszego artykułu.
Sercem odżelaziacza jest oczywiście złoże katalityczne, którego nie należy mylić ze zwykłym złożem filtracyjnym, jak piasek kwarcowy czy granit (stosowanymi w odżelaziaczach z napowietrzaniem). Jak sama nazwa wskazuje takie złoże ma właściwości katalityczne, a więc jednocześnie utlenia rozpuszczone w wodzie substancje (przede wszystkim żelazo i mangan) oraz zatrzymuje je, dzięki czemu nie są one przepuszczane dalej do instalacji.
Tutaj ujawnia się już pierwsza istotna cecha odżelaziacza ze złożem katalitycznym. Dzięki temu, że proces utleniania żelaza i manganu zachodzi w złożu, nie ma potrzeby wstępnego napowietrzania wody. Dlatego ten rodzaj odżelaziacza spokojnie może współpracować z hydroforem przeponowym czy zestawem hydroforowym, zajmując przy tym znacznie mniej miejsca w porównaniu z odżelaziaczem z aspiratorem.
Najczęściej stosowane złoża katalityczne wymagają regeneracji czynnikiem chemicznym. Wykorzystuje się do tego nadmanganian potasu, czyli KMnO4, który przywraca złożu jego naturalne właściwości i pojemność. Dzięki temu odżelaziacz może być użytkowany przez wiele lat (żywotność złoża szacuje się na 8-10 lat) i na bieżąco rozwiązywać problem zażelazionej wody w gospodarstwie domowym.
To warto wiedzieć
Procesem regeneracji odżelaziacza steruje głowica elektroniczna umieszczona na szczycie odżelaziacza. Wystarczy wprowadzić odpowiednie ustawienia. Regenerację zawsze planujemy w godzinach nocnych, kiedy nie ma dużego poboru wody.
Taki odżelaziacz jest rekomendowany w sytuacji, gdy woda pobierana z własnego ujęcia ma znacznie przekroczony parametr stężenia żelaza, a przy tym zawiera sporo manganu. Złoża katalityczne, w odróżnieniu od jonowymiennych, bardzo dobrze sobie z tym radzą, zapewniając zadowalającą skuteczność filtracji.
Co ważne, odżelaziacz ze złożem katalitycznym będzie odpowiedni również do filtrowania wody mętnej i o niskim stopniu utlenialności. Na skuteczność procesu usuwania żelaza nie wpływa poziom pH. Właśnie dlatego przyjmuje się, że jest to najbardziej uniwersalny, a przy tym najmniej ryzykowny wybór – oczywiście przy założeniu, że zależy nam na kompaktowym odżelaziaczu, bo nie dysponujemy miejscem na zastosowanie odżelaziacza z napowietrzaniem.
Podstawową zaletą jest opisana już skuteczność odżelaziaczy ze złożem katalitycznym. Jeśli stężenie żelaza w wodzie grubo przekracza 1 mg Fe/l, to wybór filtra np. typu Greensand wydaje się być najrozsądniejszą decyzją. Podkreślmy natomiast, że zawsze powinno to być poprzedzone konsultacją z ekspertem z zakresu uzdatniania wody.
Kolejnym atutem takich odżelaziaczy jest kompaktowość – zajmują one po prostu mało miejsca, nawet po uwzględnieniu dodatkowego zasobnika na nadmanganian potasu. Wspomnijmy również o zadowalającej trwałości złoża.
Najważniejszą z nich jest dość wysoki koszt eksploatacji odżelaziacza. Wpływa na to przede wszystkim konieczność regularnego kupowania nadmanganianu potasu w formie płynnej ( uzupełnia go się w formie sypkiej, urządzenie same robi roztwór i go pobiera). Na pewno będzie to więc droższa metoda uzdatniania w porównaniu z napowietrzaniem i filtracją złożem kwarcowym.
Za wadę można uznać także już sam fakt, że będziemy korzystać w domu z mimo wszystko ciężkiej chemii – należy zatem bezwzględnie uniemożliwić dostęp do zasobnika naKMnO4 dzieciom oraz zwierzętom. Warto w tym miejscu wspomnieć, że w przypadku awarii odżelaziacza nadmanganian potasu może przedostać się do instalacji wodnej – w efekcie z kranu popłynie fioletowa woda, która jest toksyczna. Wówczas konieczne będzie przeprowadzenie płukania całej instalacji. Na szczęście takie sytuacje zdarzają się sporadycznie.
Zobacz również: https://sklep-hydros.pl/blog/poradnik/zelazo-w-wodzie-sprawdz-jaki-odzelaziacz-wybrac.html