Automatyczny odżelaziacz wody: dla kogo? Jakie są jego zalety i wady?

Wysoki poziom żelaza w wodzie czerpanej z własnego ujęcia nie stanowi dziś już poważnego problemu. Dysponujemy skutecznymi metodami pozwalającymi pozbyć się nadmiaru szkodliwego żelaza – by wymienić klasyczny odżelaziacz z aspiratorem. Od kilku lat rosnącą popularnością cieszą się też automatyczne odżelaziacze wody, które mają szereg zalet w porównaniu z metodą napowietrzania. Dla wielu inwestorów będzie to zdecydowanie najlepszy wybór, o ile oczywiście zaakceptujemy ewidentne wady tego rozwiązania. Wszystkiego, co warto wiedzieć o automatycznych odżelaziaczach wody dowiesz się z naszego artykułu.

Jak działa taki odżelaziacz?

Automatyczne odżelaziacze nie wykorzystują metody napowietrzania, toteż konieczne jest zastosowanie w nich zupełnie innego rodzaju złoża. Spotyka się tutaj dwa równie popularne rozwiązania:

1. Złoże jonowymienne regenerowane solanką.
2. Złoże katalityczne regenerowane nadmanganianem potasu – najczęściej Greensand.

Jak łatwo zauważyć, w obu przypadkach konieczne jest użycie tzw. regenerantu, czyli związku chemicznego przywracającego złożu zdolność do odseparowywania żelaza z wody. Odbywa się to w ramach regeneracji złoża, podczas której następuje usunięcie zalegającego żelaza (płukanie wodą) oraz właściwa regeneracja (solanką lub nadmanganianem potasu, w zależności od rodzaju złoża).

Co ważne, zarówno proces filtracji, jak i okresowej regeneracji odbywa się całkowicie automatycznie, bez udziału użytkownika, co stanowi jedną z głównych zalet takich odżelaziaczy wody. Są one również bardzo skuteczne, radząc sobie z filtrowaniem nawet silnie zażelazionej wody.

Jaki rodzaj złoża wybrać?

Na pewno nie powinna to być kwestia przypadku. Dobór odżelaziacza wody, a konkretnie rodzaju złoża, należy zostawić w rękach specjalisty z zakresu systemów uzdatniania. Pod uwagę trzeba wziąć wiele zmiennych, na czele z wynikami badań fizykochemicznych wody. Z bezpłatnego doradztwa w tym zakresie można skorzystać w sklepie internetowym sklep-hydros.pl, oferującym m.in. odżelaziacze czy zmiękczacze wody.

W dużym uproszczeniu można napisać, że złoże jonowymienne (regenerowane solanką) będzie odpowiednie do usuwania żelaza z wody o wysokim stopniu utlenialności, która jednocześnie jest klarowna. Jeśli jednak poziom żelaza w wodzie jest znacząco zawyżony, to lepiej będzie zdecydować się albo na filtrację z napowietrzaniem, albo na złoże typu katalitycznego regenerowane nadmanganianem potasu. Unikniemy w ten sposób ryzyka zapychania się np. inżektora oraz niskiej skuteczności filtracji.

Złoże katalityczne, jak wspomniany Greensand, działa na zasadzie utleniania wody. Będzie ono odpowiednie dla większości wód czerpanych z przydomowego źródła, niezależnie od pH ( działa od PH 6,8 wtedy ma swoje właściwości), mętności czy nawet stężenia żelaza.

Zalety automatycznych odżelaziaczy wody

Kluczową korzyścią dla użytkownika jest to, o czym wspomnieliśmy wcześniej – automatyczny odżelaziacz niemal nie wymaga nadzoru i pracuje praktycznie niezauważalnie. O jego istnieniu trzeba sobie przypomnieć dopiero w momencie, gdy przyjdzie czas uzupełnić regenerant w osobnym zbiorniku – czy to na solankę, czy nadmanganian potasu. Uzdatnianiem i regeneracją steruje głowica elektroniczna, w której wprowadzamy odpowiednie ustawienia przy pierwszym uruchomieniu urządzenia.

Ważną zaletą jest również fakt, iż automatyczne odżelaziacze wody zajmują znacznie mniej miejsca niż te klasyczne z napowietrzaniem, dzięki czemu bez większego problemu mieszczą się np. w pomieszczeniu gospodarczym – i to nawet uwzględniając dodatkowe miejsce na zasobnik na regenerant. Dodajmy też, że modele automatyczne mogą współpracować z hydroforem przeponowym.

Co z wadami?

Istotną wadą, o której trzeba wiedzieć przed podjęciem decyzji o zakupie automatycznego odżelaziacza, są dość wysokie koszty uzdatniania wody. Wynikają one oczywiście z konieczności kupowania regenerantu, ale nie tylko.

Do kosztów uzdatniania zaliczamy także wyższe wydatki na wywóz szamba/kanalizację. Popłuczyny z regeneracji muszą być odprowadzane do ścieków, a to nawet kilkaset litrów miesięcznie (w zależności od częstotliwości i czasu trwania regeneracji).

Nie jest również tak, że automatyczne odżelaziacze nie wymagają żadnych czynności obsługowych ze strony użytkownika. Raz na jakiś czas należy przeprowadzić podstawowy serwis odżelaziacza i m.in. wyczyścić inżektor czy wężyk, którym zasysany jest regenerant.